Liczba postów: 84
Liczba wątków: 12
Dołączył: 06 2015
Nareszcie, model ukończon. Opracowany jest super, jedyną jego wadą jest zbyt ciemny kolor druku, przez co ginie wiele detali i trzeba się było dopomagać dokumentacją. Również moje gąski były
Technikalia:
Wręgi - lasery, lufa - drewno. Gąski - lasero-wycinanka (ze względu, że lasery dostałem skopane to wykorzystałem tylko ząbki, a same ogniwka robiłem z wycinanki. Starczyło idealnie i stąd 2 miesiący pracy przy gąskach)
Kolor podstawowy - Pactra A30, gąski - Pactra A21, przetarcia - rozjaśniona Pactra A30 oraz Pactra A108. Anteny - struny od elektryka, imitacje spawów - stary, gęsty Wikol. Łosz, zacieki - farba olejna dla plastyków, rozcieńsczona terpentyną. Piasek - suche pastele zaimpregnowane terpentyną. Trzonki wszelakie od narzędzi - wykałaczki, patyczki do lodów.
Model malowany pędzlem, obdrapania robione małym pędzelkiem, gąbką lub starym rozczochranym pędzlem do kleju. Odlewy robione przepisem z "Pani Domu", czyli Wikol + soda. Żarówki w reflektorach to kuleczki z pochłaniacza na wilgoć, a szyba z reflektora to okładka od zestawu do bindowania.
Zapraszam do galerii:
I to by było na tyle.
PS. Al-audio pomógł mi w sprawię gąsek, dzięki czemu zaoszczędziłem sporo czasu i nie brałem się za robienie laserowych, tylko zrobiłem mix wycinanka-lasery: ząbki z laserów, a same ogniwka z wycinanki. Więc wielkie dzięki!
I pamiętaj: oszczędzaj światło i wodę.
Liczba postów: 1,721
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08 2015
Liczba postów: 1,791
Liczba wątków: 52
Dołączył: 03 2007
16-05-2016, 10:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-05-2016, 10:16 przez Jaroslav.)
Świetne wykonanie i jeszcze lepsze malowanie Nie wiem na ile to opracowanie jest poprawne merytorycznie, tu zostawię pole do popisu dla Piterpanzer'a Ale pociągnę Cię za jęzor Jak wykonujesz obtarcia "do żywego" ? Wydaje mi się, że pierwszą barwą powinna być minia ale to taki drobiazg że można z powodzeniem go pominąć zwłaszcza że przetarcia robią dobre wrażenie Skrzynia jest rewelacyjnie "pojedzona" a jedyne na co zwrócił bym Ci uwagę to prawa gąsienica, przed pierwszym kołem nośnym wygnij ją w dół bo się nienaturalnie ku górze "obwiesiła"
Liczba postów: 84
Liczba wątków: 12
Dołączył: 06 2015
Dzięki!
Ryski i obicia robię na kilka sposobów, a więc:
1. Najprościej jak się da, czyli skalpelem. Jeżeli nałożę kilka warstw farby, to delikatnie rysując skalpelem nie dobijam się do kartonu, a tylko zahaczam jedną z warstw. Robię to po złoszowaniu i pocieniowaniu modelu, wtedy widać najlepiej.
2. Rozjaśnionym kolorem bazowym i pędzelkiem - W tym przypadki do A30 Pactry dodałem na oko białego koloru i troszkę rozwodniłem. Wówczas najmniejszym pędzelkiem jaki mam robię kreseczki (również w ten sposób robię poprawki rys skalpelem, które zginęły pod brudzeniem)
3. Obicia rozjaśnionym kolorem - rzeźbię najmniejszym pędzelkiem, a na to nakładam kolor podkładu, tylko że na troszkę mniejszej powierzchni, żeby było widać rozjaśniony kolor bazowy.
4. Obicia gąbką - rozjaśniony bazowy kolor biorę na gąbkę (w zależności od rozmiaru obić) albo z większymi oczkami albo z mniejszymi i paćkam model - w ten sposób wychodzą rozjaśnione "centki", poprawiam pędzelkiem co należy poprawić i znowu kolorem podkładu maluję środek.
Jaroslav, masz rację prawa gąska przy kole napędowym lekko odstaje, bo z prawą gąską miałem niefajną przygodę na zasadzie alkohol + modelaratwo. Ale już wiem, że: PIŁEŚ - NIE KLEJ, NIE PIŁEŚ, NA CO CZEKASZ? I dlatego wygląda ona jak wygląda.
I pamiętaj: oszczędzaj światło i wodę.
Liczba postów: 1,791
Liczba wątków: 52
Dołączył: 03 2007
Nonsens bracie, hańba Ci! Jak można w ogóle bez złocistego płynu na warsztacie zasiąść?
Dzięki za instruktaż
Liczba postów: 84
Liczba wątków: 12
Dołączył: 06 2015
Nie ma za co!
To nie był złoty płyn... to był płyn przez który zrelaksowałem się w 40%
I pamiętaj: oszczędzaj światło i wodę.
Liczba postów: 1,943
Liczba wątków: 37
Dołączył: 12 2009
Model przepiękny
Jedyne co razi oczy (moje) to nienaturalne spawy. Wyglądają jak pociapane ciasto...
Ale jak na nie nie patrzeć to kopara opada.
Chociaż w ogóle nie widać czy to karton czy też plastik...
Pozdrawiam
Liczba postów: 261
Liczba wątków: 21
Dołączył: 07 2008
Dobrze radzisz sobie z weatheringiem i zmierzasz w dobrym kierunku, nie mniej musisz się jeszcze sporo pouczyć w kwestii wyczucia w ich nakładaniu, by efekty nie były tak przesadzone jak tutaj. To co najbardziej razi, to zbyt mocne, intensywne, jednolite i przewidywalne zacieki (mogłeś je bardziej rozetrzeć) oraz odpryski, które wyglądają bardziej jak odłażąca płatami, ze starości, farba. Gąsienice też są wykończone, no co tu dużo pisać.... po prostu słabo. Ten rdzawy jednolity nalot na pracujących gąskach nie wygląda zbyt przekonująco. Tak więc model ogólnie dobry, widać że masz spore umiejętności i zmierzasz w dobrym kierunku. Teraz to już tylko praktyka i nabieranie skilla
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
Głupio się czepiać do czegokolwiek ale spawy rzeczywiście "ostre" a w rzeczywtistości przetop się rozpływa więc daje raczej łagodne fale.
No i różnica kolorów gąsienic ale rozumiem, że przejeżdzał przez błotniste kałuże na betonowej drodze
Fajnyyyyyy!!!!!
Liczba postów: 164
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07 2011
17-05-2016, 03:44
Liczba postów: 323
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01 2013
Bardzo ładny sherman. Brawo!
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 6
Dołączył: 04 2012
Nie ma co modelik hiszpański !!!Mig i Ak mogli by go w Panzer Aces wydać.Ale odczucia mam ambiwalentne.Caly modelik pięknie wykonany, ale ten brudzing to ostro przesadzony jest,takie i tylko moje subiektywne spojrzenie.Miałeś jakieś fotki czy to fantazja?Najbardziej nie podobają mi się obicia do gołej blachy! Zacieki też jakby stał dwa lata w muzeum w na dworze.Shermany były malowane 5 razy w fabryce ,przed podróżą morską po przybyciu w Angli ,w warsztacie i na froncie.takie obicia na wieży nie wiem nie przekonuje mnie.Ale napracowałeś się iszacunek wielki!
pozdrawiam
Liczba postów: 1,713
Liczba wątków: 58
Dołączył: 08 2009
Pięknie wykonany model. Widać ogromny wkład pracy i za to ogromny szacunek.
Mnie osobiście jednak również nie przekonuje brudzenie, ale ja się na tym nie znam, więc nie przejmuj się.
Całość robi naprawdę duże wrażenie.
Na macie: Lockheed P-38G
W pudełku leżą napoczęte TKS, Buffalo i Mustang - może kiedyś je skończę.
Liczba postów: 1,679
Liczba wątków: 69
Dołączył: 02 2008
Bardzo ładny model, choć też nie ma przekonania do brudzenia
Liczba postów: 562
Liczba wątków: 81
Dołączył: 03 2015
Świetny model. Gratulacje.
Liczba postów: 590
Liczba wątków: 56
Dołączył: 03 2007
Dorzucę kilka słów od siebie. Ogólnie model świetnie sklejony, podoba mi się wykonanie poszczególnych detali. Jedyne co mi się nie podoba to gąsienice - odstają od całego modelu. Szkoda, że decydując się na taką waloryzację modelu, wykonałeś gąsienice z wycinanki. Przede wszystkim chodzi mi o zęby - te płaskie nie oddają charakteru tego układu jezdnego. Możesz jednak się kiedyś skusisz na zmianę gąsek ? Bo na poprawienie osłony transmisji na ostronosą jest już za późno. Czy planujesz też jakieś konkretne malowanie tego czołgu z 1 Pułku Ułanów Krechowieckich ? Bo w tej wersji ( zwykły kadłub, nie Hybrid) masz do wyboru albo wycinankowego Rycerza lub Bekasa. Pozostałe znane Firefly'e z tego Pułku to wersja Hybrid. Ale jednocześnie na wieży masz godło Pułku wpisane w kwadrat, czyli jest to 2 szwadron, Bekas był w 1-szym - więc w sumie jesteś skazany na Rycerza.
Liczba postów: 84
Liczba wątków: 12
Dołączył: 06 2015
Dzięki wszystkim za dobre słowo i za słowo krytyki. Miałem sobie zrobić miesiąc przerwy od klejenia, ale już czuję jak mi chodzą ręce i tupie noga za nowym modelem.
@Messer: Wycinanka to był "RYCERZ". Niestety nie mam jeszcze (z akcentem na JESZCZE) aerografu i wiem, że napis malowany ręcznie wyglądałby średnio, więc jest to bliżej nieokreślony czołg pułku, który wymieniłeś. Z gąskami to też jest smutna historia, ponieważ lasery były skopane (wykorzystałem tylko kilka elementów), a gąski żywiczne od Piterpanzera były za wąskie - pasują do wycinanki HALa i wyszło jak wyszło.
PS. Następny będzie T-34/76 - z 1941r. wersja najbardziej biedna, ze stalowymi kołami, obdrapana, ubrudzona i być może z jakimiś dodatkami od serca. Dla zainteresowanych relacja prowadzona będzie na stronie Kartonowy Fetyszysta na pewnym portalu społecznościowym.
Do usłyszenia. Czołgiem!
I pamiętaj: oszczędzaj światło i wodę.
Liczba postów: 2,651
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05 2010
A może pokusiłbyś się o relację z T-34?
Z przyjemnością popatrzyłbym na Twój warsztat i pouczył się
Liczba postów: 639
Liczba wątków: 21
Dołączył: 10 2008
Model ładnie sklejony (trochę można by popracować nad zgodnością z oryginałem), bardzo ładnie pomalowany i pobrudzony.
Koledzy uwagi już wygłosili, więc się nie będę powtarzał.
Ogólne wrażenie - świetne. Jest na co popatrzeć.
Pozdrawiam
QŃ
|